Retencja wód w Polsce pomału przekracza 6,5% i jest sukcesywnie zwiększana. Jednak dla porównania retencja w Hiszpanii wynosi aż 40%, natomiast średnia europejska to 20%. Pokazuje to, że sytuacja w Polsce wymaga natychmiastowej poprawy. Aby uniknąć tak gwałtownych powodzi i zalań, z jakimi dziś zmagają się Polacy i jakie wcześniej nastąpiły w 1997 i 2010 roku, należy jak najszybciej rozpocząć strategiczne projekty, które realizowane będą ponad podziałami, jako kluczowe dla bezpieczeństwa, gospodarki, a także ekologii.
Powinniśmy wykorzystywać tzw. retencję krajobrazową, czyli renaturyzację, następnie retencję leśną i jeziorną, retencję po wyrobiskach kopalnianych i żwirowniach, mikroretencję na terenach miejskich, retencję zbiornikową czy wreszcie korytową, polegającą na pogłębianiu rzek. Szacunki Wód Polskich mówią o tym, że możliwości retencyjnie naszego kraju ze względu na topografię, ukształtowanie czy koncentrację ośrodków gospodarczych, wynoszą mniej więcej 15% średniego rocznego odpływu. Wobec tego należy pilnie przedsięwziąć kilka kroków: podjąć działania techniczne i edukacyjne, zadbać o zachowanie równowagi bilansu wodnego oraz wypracować bezpieczny stan środowiska naturalnego.
Piotr Siemaszko, Dyrektor Pionu Hydrotechniki w Korporacji Budowlanej DORACO.
Szczegółowe procedury to jeden z efektów prac, jakie zostały wykonane po powodzi w 1997 roku. W ocenie sytuacji bierze się pod uwagę przede wszystkim wysokość wezbrania i prędkość przepływu, mierzoną w metrach sześciennych na godzinę. Obecnie fala jest już dużo niższa, wypłaszczyła się, lecz jest jednocześnie bardzo długa. Oznacza to, że niesie za sobą ogromne ilości wody. Niestety chociażby Dolina Kłodzka jest tak ukształtowana topograficznie, że w praktyce stanowi jedną wielką zlewnię spływającą z gór, także potokami i rzekami z Czech.
Piotr Siemaszko, Dyrektor Pionu Hydrotechniki w Korporacji Budowlanej DORACO.
Powinno być to oczywiście wykonywane w porozumieniu z organizacjami proekologicznymi, naukowcami, meteorologami, hydrologami, hydrotechnikami, geologami. Nigdy nie będziemy w stanie zatrzymać żywiołu, lecz możemy nadać mu kierunek. Jesteśmy w stanie zaprojektować, gdzie, z jaką siłą i w jakiej ilości popłynie woda.
Dodaje Piotr Siemaszko.
Budowę kolejnego stopnia na Wiśle planowano na odcinku Nieszawa-Siarzewo-Ciechocinek. Ostatecznie stopień wodny miał powstać w Siarzewie, jednak protesty ekologów spowodowały, że temat został odłożony na półkę. Trzeba wciąż podkreślać, że budowa kolejnych kaskad spowoduje powstanie dodatkowych zbiorników retencyjnych. I to właśnie one są w stanie przejmować fale wezbraniowe Wisły. Gdyby założyć, że kaskadyzacja całej rzeki zostanie wykonana, to nowopowstałe zbiorniki mogłyby pomieścić w swojej objętości mniej więcej 1,2 miliarda metrów sześciennych wody. Dla przykładu tylko Zbiornik Racibórz, o którym teraz jest głośno, jest w stanie przejąć 185 milionów metrów sześciennych wody.
Podkreśla Piotr Siemaszko.
Tymczasem mówi się, że mamy w Polsce piękną, naturalną Wisłę, ostatnią w Europie tak zwaną dziką rzekę, której wszyscy nam zazdroszczą. Ale gdy dochodzi do takich kataklizmów jak dzisiaj, wszyscy nam współczują. Ekstremalne powodzie z lat 1997, 2010 i ta obecna, pokazują, że średnio co 13, 14 lat stajemy bezradni wobec takich wydarzeń. Wszystko wskazuje na to, że jeśli nadal nic z tym nie zrobimy, powodzie w Polsce zaczną być coraz częstsze i bardziej gwałtowne.
Zaznacza Piotr Siemaszko.
Korporacja budowlana DORACO
DORACO posiada wieloletnie doświadczenie w realizacji złożonych projektów hydrotechnicznych. Firma zrealizowała liczne inwestycje w polskich portach morskich oraz budowę Terminalu LNG w Świnoujściu, największej inwestycji hydrotechnicznej w Polsce. Specjalizacja: budowa nabrzeży, falochronów, terminali i marin, a także prace czerpalne i regulację rzek. DORACO zrealizowało też projekt: Budowa i przebudowa infrastruktury związanej z rozwojem funkcji gospodarczych na szlakach wodnych Wielkich Jezior Mazurskich wraz z budową śluzy „Guzianka II” i remontem śluzy „Guzianka I”/ Etap III – remont śluzy „Guzianka I”, remont śluzy i jazu w Karwiku, jazu w Kwiku, udrożnienie szlaku wodnego WJM poprzez prace hydrotechniczne przy kanałach i ich połączeniach z jeziorami, przebudowa i umocnienie 3 kanałów i rzeki Węgorapy, przebudowa nabrzeża jezior: Mikołajskie i Niegocin. DORACO prowadzi też renowacje zabytków, modernizacje, buduje obiekty kubaturowe oraz lotnicze i obronnościowe.